09 grudnia 2019, 16:37
Cześć.
Pewnie pisac bede sam do siebie. Ale to ok. Glownie chodzi o to zeby miec gdzie odrobine złych emocji się pozbyć.
Kim jestem? Nie wiem:) to będę chciał tu ustalić. Albo przynajmniej znaleźć sobie role w życiu która będzie mi odpowiadac. Za wcześniejsze raczej Złota Malina niz Oscar.
Od mojej próby samobójczej mineła prawie dekada. I udało mi sie przez te 10 lat osiągnąć więcej niż chciałem mieć zanim wpadłem w depresje. Tylko że dostałem to czego chciałem, nie to czego potrzebiwałem. Stonesi mnie okłamali:)
Bede walczyc. Po raz pierwszy chyba tylko o siebie a nie o kogoś. I bede staral się wypowiedzieć co myśle tutaj. Pogadam sam ze sobą. Bo nikomu innemu nie bede już raczej w stanie zaufać z tym co we mnie siedzi.